Witam,
dziś zajęłam się przemeblowaniem mojego Aniołka.
Aniołek jest prezentem i ma wartość sentymentalną. Dzięki małej informacji na odwrocie znalazłam również miły blog Pasja Tworzenia i wiem kogo sprytne dłonie wykonały to arcydzieło.
Wisiał sobie na ścianie między kuchnią, a łazienką, znalazł nowe miejsce. Teraz jest nad blatem wyspy kuchennej, przy okazji słonie przywędrowały z okna...
Wybaczcie mi jako takie zdjęcia, ale fotografowanie w mieszkaniu zwłaszcza gdy chmurno za oknem, nie należy do moich mocnych stron.
Lubię harmonię, uważam, że osiągnięta!
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania :-)
K.
Kochana mało mi serca nie wyrwało jak zobaczyłam u ciebie moje ukochane maleństwo(aniołka)strasznie się cieszę,że napisałaś wkrótce na moim blogu inspiracje domowe-prowadzę także nie drogie warsztaty z filcu,decou i recyklingu domowego-czyli jak zrobić coś z niczego,buziole brygida
OdpowiedzUsuńJa również cieszę się, że Twoje maleństwo u mnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasi