7/09/2012

cukier lawendowy

Dzień dobry Kochani :)

Wybaczcie moje milczenie kilkudniowe ale mam LENIA....
Upał mnie wykańczał a dziś troszkę odpuściło :)
Poza tym mam ostatnio wiele na głowie mniej blogowych tematów haha 

CUKIER LAWENDOWY DIY :D

Dziś za namową Magdy postanowiłam zrobić lawendowy cukier.  Właściwie to nic tu robić nie trzeba, sama przyjemność dla oka.
a zimą do ciasta, herbaty... wspomnę wtedy zamknięcie lata pod wiekiem słoika...



Potrzebne są:
drobny cukier
suszona lawenda
słoik




Według Magdy po 2 tygodniach w szczelnie zamkniętym słoiku cukier przejmuje niesamowity smak lawendy. Ja poszłam dalej, wrzuciłam gałązki lawendy i zostawię ją tam póki co, bo słoiczek wygląda ślicznie a i cukier łatwo oddzielić. 






Suche gałązki po kwiatach pachną, więc póki co zdobią zapachem kuchnię.

Zastanawiam się nad podobnym zastosowaniem mięty. No i jak nic potrzebna będzie jakaś otwarta półeczka. Może nad wyspą?

Ach zakupy :))


Miłego!!!!

Będę jutro :)

50 komentarzy:

  1. Świetny pomysł!!! Tylko gdzie ja we Francji znajdę lawendę? hahahahha żartuję oczywiście ;)))) Zrobiłaś przepiękne zdjecia!!! Taka półeczka byłaby ekstra! Buziaki dla Was! Takie wirtualne tym razem, bez zarazków ospowych hahaha ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malina no lawenda i Francja faktycznie.... palnęłaś hahaha

      Trzymaj się!!!! Mam nadzieję, że byłaś u lekarza i uważaj na siebie. Ja miałam ogromny strach z różyczką, bo nie miałam!! Ale po ciąży szczepionka na 1000000%!!!

      Usuń
    2. Malina masz ospę???


      To chyba moja córcia Cię zaraziła :)

      Usuń
    3. Mam ale na razie łagodne objawy i tutejszy lekarz mówi, że mogę mieć jeszcze kiedyś... Dostałam jakies francuskie lekarstwa hihihi Zaraził mnie mój 3 letni podopieczny! ;)

      Usuń
    4. duuuużo zdrówka w takim razie dla Was :)

      Usuń
    5. Dziękuję Kochana!! I dla Twooich dzieci również!! :) Buzia!

      Usuń
  2. super pomysł!!!!!!


    chyba kiedyś wpadnę na herbatkę z tym cukrem ;)
    pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miód lawendowy można zrobić podobnie, a ciastka maślane z lawendą są BOSKIE !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz mój miód już nie jest płynny, to za późno, ale jak zakupię nowy to świetny pomysł :))

      Usuń
  4. ojej wspaniały pomysł!!!:)))
    gratuluję pomysłu:) cukier z pewnością będzie iście lawendowym przysmakiem:)
    ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe! Moze sprobuje:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale pomysłowo, a niech TO - odpocząć nie dają BABY jedne, tylko człowiek szuka czasu, bo też tak chce :))) hihihi

    OdpowiedzUsuń
  7. O zimie jeszcze nie myślę, ale jak zacznę to chyba się skusze na takie cudo ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Drobna uwaga: przepis nie jest kompletny!
    Potrzebne są:
    drobny cukier
    suszona lawenda
    słoik

    A M13 (Kasia) gdzie wtym przepisie?
    (Red)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lato zamknięte w słoiczku, pięknie pachnie, a do tego jak zdobi ... ;)
    Piękne zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja poważnei pytam, gdzie kupić lawendę? W kwiaciarni?:)
    Super wygląda, musi tez super pachnieć!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba w ogrodniczym..?

      Ja mam od mamy z działki... ale marzy mi się w donicy...

      Usuń
    2. Będę szukać :)))

      Usuń
  11. Interesujace....i w dodatku pachnące...ba...można jeszcze wykorzystać:))))
    Pozdrawiam i trzymaj się jakoś...wierzę, że ciężko w te upały:(

    OdpowiedzUsuń
  12. No kochana swietnie to wyglada..., a jak bedzie smakowac, juz sobie wyobrazam....:);) tez chyba zgapie:)
    ja lubie jej zapach, tak jak pisalam pachnie mi tu przez okno z balkonu...ciesze sie, ze sobie kupilam, choc biedna musiala sie zahartowac (kto by pomysla???) na mojej poludniowej stronie:) u mnie wytrzymaja tylko najtwardsi zawodnicy kwiatowi;)))hihi:)

    Buziole!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o ja mam TO SAMO!!! a niby słońce daje życie roślinom hahah :D

      Usuń
  13. Mhmmmmmmmmmm Kasiu Ty moja Kochana, co za świetny pomysł:)ja tez sobie tak zrobie:):):)ja tesknie za Towimi zdjęciami i wpisami:)prosze mi się tu nie leniwić:)Pozdrowienia od Fionki:)hhahhahaa

    OdpowiedzUsuń
  14. :0 ciesze sie ze pomysł sie spodobał i mam nadzieje ze cukier bedzie smakowal w zimowe wieczory w herbacie lub ciasteczkach :)
    pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  15. mmmmmmmmm zrobilo sie pachnaco,slodko i pieknie:)
    Cesc Tygrysku:*

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja właśnie kupiłam sobie ostatnio lawendę, ale kwiatów jeszcze nie ma, więc na razie cukru nie zrobię. Może jak się pojawią, to spróbuję Twojego przepisu :-)
    Pozdrowionka ślę!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ pachnie;))))) Kasiu rewelacja...podobnie do różanego, ale obawiam się że skoro jednego nie zrobiłam to i tego też nie...taki mój zapał;))
    A pogoda rozleniwia faktycznie...Ciebie podwójnie, hihihihihi
    Buziaki Kochana

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny pomysł...jutro ruszam na zbiory...
    Śliczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  19. ejże wspaniały pomysł !! z miętą również :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Też sobie muszę zrobić jakiś pachnący cukier.... lawendowy podobno dobrze sprawdza się przy wypiekach, np. ciasteczkach. Ty to masz energię Kobieto przy tej pogodzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, połamanie suszonej lawendy, to wyczyn!! :D

      Usuń
  21. Noo, swietna sprawa! Pachnie na pewno nieziemsko... Zastanawialam sie jak to cudo sie robio, bo gdzies widzialam a tu prosze..

    Ale wszystko dobrze, upaly tylko? Ty po ta polke to meza wyslij! :)

    Sciskam!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajny pomysł...trzeba będzie wypróbować, nie tylko powstanie cukier lawendowy ale również piekna ozdoba kuchni:) spróbuj jeszcze z laską wanilii....cukier po 2 tygodniach pachnie obłędnie:))

    OdpowiedzUsuń
  23. o jej wszedzie lawenda :) ! bajecznie <3 Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Dzień dobry Kasiu! Przyjemna noc? U nas baaaardzo. Rano jak wychodziłem do pracy było 18 stopni, połowa z tego co było na termometrze wczoraj :) Uwielbiam takie rześkie powietrze....
    Pozdrowionka
    Red

    OdpowiedzUsuń
  25. Ajajaj jaki swietny cukier!:-))) ja mam taki z laska wanilii, tez pachnie nieziemsko do kawusi, mozesz sobie wyprobowac zamiast lawendy laske czy 2 wanilii a reszta ta sama:-)))) Majstujemy wlasnie polke w kuchni ale oczywiscie zapomnielismy pomierzyc, kupilismy na oko i jesz za krotka jhahahaha:-.)))
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  26. wspaniały pomysł :) ostatnio dowiaduję się róznych dziwnych rzeczy, a tak a propos ... czy znasz może przysmak w postaci świeżych ogórków gruntowych posmarowanych miodem? :) mi ostatnio taki polecono i nie pytam o to odnośnie Twojeg stanu, tak podobno się jada ogórki :) pozdrawiam! miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze słyszę!
      Muszę spróbować kiedyś haha.

      Usuń
  27. Kasia te ogródki u mamy mają tyle skarbów. U mojej też jest lawenda, będzie się robił cukier i u mnie. Ten różany jeszcze mam, ale do jesieni nie starczy. Ostatnio na wydmach widziałam jeszcze kwiaty dzikiej róży, ale zakaz wstępu niestety. Fotki rewelacyjne!!! Buziaki i rześkiego powietrza życzę, jak u Reda z rana!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez miałam ochotę na różany, ale za dużo roboty dla mnie teraz...

      Usuń
    2. Ktos tu wspominał o Redzie? Rześkie powietrze za sprawą gumy Winterfresh ;)
      Iz zakupiła lawendę i wrzosy. Może fajny towarek z tego powstanie po wysuszeniu i zmieszaniu. Trzeba koniecznie wypróbowac. Kasia da się to palić?
      Red ;)

      Usuń
  28. Świetny pomysł! I wszystko byłoby super, gdyby nie to, że moja lawenda nie wykiełkowała ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja ma 1 cm hahaha, beznadzieja, od następnego roku kupuję w donicy!

      Usuń
  29. Świetny pomysł, też muszę spróbować.
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki !

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...