dzień dobry :))
dziś będzie długo...
dziś będzie długo...
Dziękuję za te wszystkie miłe komentarze po ostatnim postem z sesji :) Troszkę mnie zszokowały, że aż tak miłe. Wiecie czego mi trzeba. :)))
W końcu będzie o domu coś, bo po to zaczęłam pisać bloga, nie?
Ostatnio pracowałam nad pewną ścianą... Inspirację znalazłam w Apetycznym Wnętrzu, tam zresztą masa pomysłów na przedpokój i nie tylko.
Pomysł "samemu" zgapiłam z cudownego bloga InteriorsPL TU.
Jeśli nie byłyście u Wioli to zapraszam, piękny dom, masa inspiracji, spędzałam tam dziesiątki godzin na początku blogowania. Zresztą blog Wioli był pierwszym na który trafiłam.
Uwielbiam blogi właśnie za to!! za inspiracje!
Napis miał być początkowo po angielsku, ale zmieniliśmy zdanie :)
Mieliśmy sporo śmiechu przy "wolnym tłumaczeniu", a potem przy przenoszeniu tekstu na ścianę!!
Jedna rada, sprawdzać czy jest kalka pod papierem i w dobrą stronę!!! Inaczej 3 razy poprawa :) Ale w końcu w naszym domu "Popełniamy błędy" haha
to druk + kalka (teraz kupiłabym czarną :P) + ołówek + farba + pędzelek
I samozaparcie :))
Malowałam prawie tydzień, ale dlatego, że trzeba było stać :)
Efekt podoba mi się bardzo, a D. nie mógł wyjść z podziwu jak się wpisał w nasz nowy kąt z nowymi schodami (o tym kiedy indziej).
To kilka fotek na dziś, mam jeszcze sporo pomysłów i kilka zmian, ale z brzuchem ciężko, zwłaszcza uporządkować regał z książkami :)).
Wczorajsza wizyta w IKEA... męcząca... chciałam szklanki haha co mnie się podobało D. - nie, co jemu mnie -nie... Do tego mama chciała pomóc... Kochani na koniec zgarnęli reprymendę, że mam dosyć tych szklanek i idziemy dalej... na co moja mamusia "Kasiu a te...?"
Kocham to haha :)))
Dla Juniora na Dzień Dziecka :))
te kolorki mniam... :)
To tyle na dziś :))
Życzę udanego weekendu, właśnie się dowiedziałam, że D. jutro pracuje... "a miało być tak pięknie..."
Apetyczne Wnętrze |
Pomysł "samemu" zgapiłam z cudownego bloga InteriorsPL TU.
Jeśli nie byłyście u Wioli to zapraszam, piękny dom, masa inspiracji, spędzałam tam dziesiątki godzin na początku blogowania. Zresztą blog Wioli był pierwszym na który trafiłam.
Uwielbiam blogi właśnie za to!! za inspiracje!
Napis miał być początkowo po angielsku, ale zmieniliśmy zdanie :)
Mieliśmy sporo śmiechu przy "wolnym tłumaczeniu", a potem przy przenoszeniu tekstu na ścianę!!
Jedna rada, sprawdzać czy jest kalka pod papierem i w dobrą stronę!!! Inaczej 3 razy poprawa :) Ale w końcu w naszym domu "Popełniamy błędy" haha
to druk + kalka (teraz kupiłabym czarną :P) + ołówek + farba + pędzelek
I samozaparcie :))
Malowałam prawie tydzień, ale dlatego, że trzeba było stać :)
Efekt podoba mi się bardzo, a D. nie mógł wyjść z podziwu jak się wpisał w nasz nowy kąt z nowymi schodami (o tym kiedy indziej).
To kilka fotek na dziś, mam jeszcze sporo pomysłów i kilka zmian, ale z brzuchem ciężko, zwłaszcza uporządkować regał z książkami :)).
Wczorajsza wizyta w IKEA... męcząca... chciałam szklanki haha co mnie się podobało D. - nie, co jemu mnie -nie... Do tego mama chciała pomóc... Kochani na koniec zgarnęli reprymendę, że mam dosyć tych szklanek i idziemy dalej... na co moja mamusia "Kasiu a te...?"
Kocham to haha :)))
Dla Juniora na Dzień Dziecka :))
te kolorki mniam... :)
To tyle na dziś :))
Życzę udanego weekendu, właśnie się dowiedziałam, że D. jutro pracuje... "a miało być tak pięknie..."
Kasiaaaaaaaaaaaaaa!Po prostu rewelacja:)Nic dodac nic ująć:)Jestem zauroczona!:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Lou :)) Bardzo mnie cieszy, że Tobie sie podoba :P.
Usuń:):):)znam ten napis po angielsku nie od dziś:)ale Twój jest fajniejszy:)haha (jaka ja dzis mila:)- to z okazji dnia dziecka;)
UsuńNo właśnie nie wiem :D
UsuńDziś wieczorem wcinam lody z truskawkami!!! Aaa na dzień dziecka :D
Kasiu jestem pełna podziwu, jak pięknie to wygląda. Chyba będę zżynać od Ciebie... Superowo, no och i ach i wow!!! Powiedz, gdzie wydrukowałaś taki wielki napis? Bo to chyba w drukarni trzeba co? No nie, nie przeżyję, jakie to ładne.
OdpowiedzUsuńSylwia zwykła kartki, zobaczy na zdj pierwszym, układałam je i skleiłam. Potem poziomica na scianie i obliczenie odleglości. Moge w wordzie do wydruku wysłać :)))
UsuńI dać wskazówki hehe, bo my błądziliśmy :D
Kasiu jak można to też poproszę o maila z plikiem worda Czerstwy23@op.pl
UsuńZ góry dziękuję
jestem pod wielkim wrażeniem!Idealnie!
OdpowiedzUsuńjak będę juz na nowym miejscu tez cos takiego popełnię:)
:) satysfakcja gwarantowana ;)
Usuńoj jestem pod ogromnym wrażeniem , wielkie pokłony , cudnie to wygląda - ściana rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńKasiu jak to fajnie wygląda! Tak mi wpadło do głowy, że ten fragment ściany będziecie sobie często palcem pokazywać, bo przecież to są fundamentalne zasady :)))
OdpowiedzUsuńKolorki dla Juniora super :)) I te Twoje świeczniki... ach !:))
Nie ukrywam, ze Junior był impulsem do zmian, a zasady... już nie raz cytowaliśmy i to oboje hehe :) Bardzo pomocna ściąga :D
Usuńpani Kasiu...proponuje moze jakies lekcje z angielskiego..bo z tlumaczeniem to troche na bakier...:(
UsuńJest "wolne - nasze tłumaczenie", ciekawe, że tyle osób na nie wpadło.
UsuńPozdrawiam!
A, widzę, że to na kilku kartkach a jaki rozmiar trzcionki?
OdpowiedzUsuńNo fajnie by było jak wyślesz, będę miała ułatwienie. Jeszcze podziwiam!!!
Usuńwieczorem napiszę co i jak :*
UsuńKasiula, napracowałaś się, ale efekt jest po prostu wspaniały!!! Mam te zdjęcia oryginału w inspiracjach, już od jakiegoś czasu bardzo mi się to podobało, ale my w wynajmowanym mieszkaniu mamy tapety i myślałam raczej, żeby wstawić to w ramę... pomalowane na ścianie wygląda ŚWIETNIE!!! :))) Na prawdę jestem zachwycona efektem! Podstawka pod świece też jest na mojej liście ;) hiihihi a mój i mojego P. gust różni się bardzo.. znam te rozmowy w sklepach... Tu na szczęście mało kto rozumie Polski, bo mieliby z nas dobry ubaw hahahhaha ;) Buziaczki!
OdpowiedzUsuńHa ha No ja wzięłam moich na bok i skarciłam jak dzieci :). Rozpraszali się po całym kuchennym a ja w chodzeniu maratonu nie wygram :D.
UsuńUznałam, że skoro nic nie było "ACH" dla nas obojga, decyzję musimy odłożyć :)
Ja myślałam o takim dużym płótnie na ramie i napisie "od ręki" u Wioli widziałam, napis zrobiony w taki sposób pastą do butów, super!!
napis wyglada fantastycznie:))i jego tresc:)))podoba mi sie bardzo:)
OdpowiedzUsuńa wyprawy do ikea wygladaja tak samo:)mamy daleko wiec wybieramy sie tam raz na ruski rok i jest wielka klotnia,w koncu ja chodze nadasana,rozproszona mam dosyc i niczego juz nie chce haaaa,wtedy slubny lata za mna po calym sklepie i pokazuje roznosci,ktore ja mam wnosie bo cos chcialam ale juz nie chce haaaaa,no chyba ze jedziemy po mebelek,wtedy kazdy z nas lat oglada i pokazuje:)
buziaczki wysylam:)
wszyscy są tacy sami :D. Zdradzę patent, najlepiej wieczorem w tygodniu, mało ludzi, mniej wstydu, poza tym w weekend tłumy mnie drażnią...wrr..
UsuńKasiu podziwiam...i efekt i Twój trud i pomysł!!! gratuluję cierpliwości i precyzji!!rewelacja...brak mi słów, rozumiem że to na dłużej, bo jak dla mnie chyba praktyczniejsze był by napis w ramie, o czym wspomniała Malinka, tyle że nie byłoby to samo...
OdpowiedzUsuńPrezent dla Juniorka śliczny, piekny ten niebieski!!
Udanego weekendu, buziaczki;**
Najpierw był remoncik później napis :) troszkę z nami będzie :).
UsuńDziękuję!!
Udanego świętowania z małą!!
Hej! To się napracowałaś. Tak to już chyba jest że mimo wszelkich niedogodności, kobieta przy nadziei znajdzie siłę by stworzyc odpowiednie otoczenie i warunki temu który zaraz będzie się bawił w tych kątach. U mnie było podobnie. A jeszcze to....a jeszcze tamto...
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie bardzo ten regał na książki. Kiedyś muszę sobie taki sprawić. A zmiana planów urlopowych...no cóż, takie życie....
Mimo wszystko zycze udanego weekendu
Red
to się nazywa "wicie gniazda" i jest silne hahahaha
UsuńRegał IKEA Billy :)) Szkoda tylko, ze koszy nie ma do tej głębokości produkowanych...
Swietny pomysl i wykonanie...to musialas sie napracowac...:)
OdpowiedzUsuńA przede wszystkim podziwiam....slowa... warto bedzie na nie spojrzec od czasu do czasu, aby pamietac o tym co wazne:)
Buziaki moja kochana, milego weekendu:)
ściana jest cudna!!!!!!!!!!:)))
OdpowiedzUsuńdużo pracy ,ale jaki efekt:) wow... jestem pod ogromnym wrażeniem:)
miłego weekendu
dziękuję :)
UsuńPomysł bardzo mi sie podoba i w dodatku ten napis jest taki.... no nie wiem jak to ująć mądry i zarazem taki świadczący o jeności rodziny. Fajny pomysł. Moje szare komórki się rozgrzewaja i juz zaczynają kombinowć:))))
OdpowiedzUsuńuważaj, bo to wciąga!! hahaha
UsuńPięknie! 2 dni temu trafiłam na Twojego bloga nie mogę oczu oderwać. Na pewno będę często podglądać. Napis piękny! Pozdrawiam! Ania
OdpowiedzUsuńdziękuję i zapraszam :))
UsuńKochana mnóstwo pracy w to włożyliście następnym razem proszę o maila :P To przygotuje ci literki do naklejenia w 5 może 10 minut bo szkoda życia i czasu na taką koronkowa robotę :)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, ze się odezwiesz ale musiało być malowane bo nei bylismy pewni czy sie pzryjmie. A tu koszty żadne a w razie niepowodzenia był plan zamalować :)). Malowanie ściany było przed, ale nastepnym razem sie zgłoszę :))
UsuńAle szablon malarski też można zrobić wystarczy zamiast zewnętrznej folii, wybrać literki :) Ale ok rozumiem lubisz tak jak i ja czasem robić sobie pod górkę :P Pozdrawiam z mokrego trójmiasta :)
UsuńDolny Śląsk też mokry :))
UsuńNo fakt, lubię sama :D
Wyszło efektownie. Bardzo mi się podoba. I popieram, że zdecydowaliście się na napis po polsku. Ja mam angielskich po dziurki w nosie... ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
K.
hahaha, rozbawiłaś mnie :))
UsuńNO super! pomysł , ściana fajnie wyszła -podziwiam ,że dałaś radę , zdjęcie ze świeczkami i biżuterią fajnie wyszło i ten napis rozmazany :) (lubię takie zdjęcia ),kolory świeczek superowe, mam takie same tylko ...w fiolecie ;p (ikea)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag :*
one są w fiolecie, made by IKEA :D też
Usuńhmmm moje są ciemniejsze... ,albo monitor kolory przekłamuje ;p
Usuńw pasy czerwono fioletowe, to te... zdjecie jest rozjaśnione :P Pogoda nie ta :D i się wydało hahaha
Usuńświetny efekt, no nieźle się napracowałaś :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci bardzo :**
UsuńZabrakło mi słów - po prostu cudowne :) Chyba też sobie kiedyś sprawię podobny napis w swoim domu, żeby nigdy nie zapominać o takich "prozaicznych" sprawach ! :)
OdpowiedzUsuńOjej jak miło Ciebie zainspirować hihi, ciągle tylko ja łykam Twoją energię :*
UsuńKaiulka podziwiam za wytrwalosc!!! nie wiem czy mialabym tyle cierpliwosci, moj maz moze tak ale ja.. tydzien malowac liteki.. ojeje. Efekt swietny!!!! i fajnie, ze po polsku, ja po polsku nie moge zrobic zbytnio bo Bryan nie zrozumie aaaaaalbo moze... by mu to pomoglo w nauce Polskiego;-)??? hmmmm, Pozdrawiam cieplusio!
OdpowiedzUsuńnormalnie zajęło by góra 2 popołudnia :) Haha po polsku byłoby ciężko haha
OdpowiedzUsuńKasiu ja napisze tak.....BOOOSSSKKKOOOO...............a juz za taki duzy regał z ksiazkami to masz u mnie piatke z plusem....:)))taki dom to piekny dom:)))))
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńbardzo bardzo miłe :)
Kasiu, efekt ściany fantastyczny!! Podziwiam Cię za wkład pracy jaki włożyłaś, ale było warto. No i przesłanie piękne! Życzę Ci wszystkiego dobrego! Buziaki! :)
OdpowiedzUsuńSuper! też nad tym myślałam :) i dokładnie na tym ang tekstem, ale widzę, że po polsku też ładnie brzmi :)
OdpowiedzUsuńTeż zdjęcie tego napisu noszę ciąglę w głowie, myśląc , że może kiedyś... :)
OdpowiedzUsuńAle BARDZO POPIERAM i jestem pod MEGA WRAŻENIEM napisu po polsku !
Jest taki prawdziwy, i piękny.
Musisz być strasznie dumna, widząc ten napis codziennie, bo tylko ty wiesz, ile musiałaś włożyć w niego pracy !
Nie mogę wprost uwierzyć , że to wszystko RĘCZNIE ! -PIĘKNIE po stokroć !
Jak będę miała już swoje mieszkanko to się zgłoszę ! ;)
No a kolorki prezentów dla Juniora, - właśnie sobie wzdycham do monitora :)
Moje ulubione ♥
Miłego dnia,
Maedlein ♥
Super wyszedł napis Kochana!Mój Mężulek też jest za tłumaczeniem tekstów na polski:)Mi też się to podoba!Wyszło Ci extra!Ale,ale...jaką ja tam piękną witrynkę widzę w tle:P A zakupy w Ikea widzę, że udane!Ja już się palę kiedy pojedziemy(Mąż niezbyt hehe wiadomo czemu;)A najbliższą mam w Krk...Buziaki!
OdpowiedzUsuńja mam 40 km.. różnie można na to patrzeć :D
UsuńPodziwiam za wytrwałość bo tydzień malowania to kawał czasu. Końcowy efekt jest jednak wart Twojego wysiłku - cudo !!! I popieram język polski choć przyznaję że wybieram najczęściej te po angielsku. Może warto to zmienić?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Świetne te napisy, czegos takiego jeszcze nie widzialam. Ekstra! :)
OdpowiedzUsuńSerce domu :) Mowia o Was wszystko :)
Piękne:)
Niesamowite! NIESAMOWITE!!!!!
OdpowiedzUsuńI Ty z brzuchem... nie no CZAD! Pieknie to wyglada na tej scianie, jestem pod wrazeniem! Ale co tak farba i pedzelkiem? Wow!
No to JUnior od poczatku bedzie wiedzial co tu jest grane! ;O)
Kolorki dla Juniorka sliczne! Wiesz, ze teraz troche choruje na taki niebieski! :)
Sciskam!
Dagi
Wiem, wiem :))
Usuńfarba i pędzelek ale ścięty króciutko...
Hello, m13.
OdpowiedzUsuńSharing a moment of peace.
It is a joy for all.
Thank you for the warmth of your heart.
The prayer for all peace.
Have a good weekend. From Japan, ruma ❃
Thank U for sucha nice words
UsuńHugs from Poland!
Super wygląda :) Bardzo inspirujący napis. Poza tym IKEA, Wy i rodzice = konflikt murowany, każdy ma inne zdanie, mama nie daje za wygraną, znane...znane ;)
OdpowiedzUsuńhahaha no tak, ale moja mam jest kochana :)) i oboje wiemy, ze to z miłości :))
Usuńekstra !! wyszło wspaniale
OdpowiedzUsuńREWELACJA! jesteś niesamowita! Efekt jest świetny. Tak mi się to spodobało, że chyba taki kiedyś popełnię!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, bardzo ładnie wygląda:) Duży plus, że napis jest w języku polskim:))))
OdpowiedzUsuńJa to przedostatnią linijkę powinnam sobie wymalować dużymi wołami:))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i świetne wykonanie
miłej niedzieli
Marta
ta linijka mnie też bardzo dotyczy :D
UsuńKasiu, z tym napisem trafiłaś w dziesiątkę! Tekst doskonały, idealny do domu, pięknie wykonany. Pomysł odważny, ale jak najbardziej udany! Nie rozumiem ludzi, którzy nie wyobrażają sobie napisów na ścianach. Chyba zupełnie nie mają wyobraźni, bo jest to bardzo oryginalna, modna i niepowtarzalna dekoracja. A jeśli jeszcze własnoręcznie wykonana, super! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńdzięki :))
UsuńA kto nie lubi?? pokaż mi go!! :D
Świetnie Wam to wyszło! :) I moim zdaniem, idealnie wpasowuje się w miejsce :) Swoją drogą, tylko brakuje Waszych podpisów bo to jakby swojego rodzaju umowa :))) Jak najbardziej, jestem zwolenniczką takich piśmienniczych dekoracji ściennych :)
OdpowiedzUsuńnapis jest świetny i w formie i w treści :)
OdpowiedzUsuńO matko...ja myślałam że ten napis przyklejany....ja mam plan powiesić tzn przykleić na ścinę u Wiki fragment dziecięcego wiersza...ale napisać???hmmmm...na pewno taniej...ale roboty fuuuullll...podziwiam:))))
OdpowiedzUsuńrewelacja!!! wyszło super :)
OdpowiedzUsuńWOW
OdpowiedzUsuńWOW
WOW
pozwolisz, że się rozgoszczę ;)))
NIE-sa-mo-wite...! Jestem pod wrażeniem, zaraz zapisuję się do obserwatorów...:):):)
OdpowiedzUsuńnatknęłam się dziś na facebooku na zdjęcie Twoich napisów na ścianie, na profilu super niani, widziałaś?
OdpowiedzUsuńja mam to zdjecie z Demotywatorow...nasza wspolna znajoma Jagoda napisala mi wczoraj,ze ktos bezczelnie zarabia na waszym pomysle-to przykre...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńPomysł i wykonanie super! Jestem pod wrażeniem :)
Pisała Pani tam komuś że mogłaby Pani wysłać w wordzie szablon i dać parę wskazówek a czy osoba z "zewnątrz" też może liczyć na to? :) bardzo by mi zależało by w przyszłości zrobić sobie taki napis w domu.
proszę odezwać się na maila :)
UsuńPozdrawiam!
http://allegro.pl/naklejki-scienne-na-sciane-sentencja-w-tym-domu-i2590567817.html?source=oo
OdpowiedzUsuńZdolna jesteś niesłychanie i do tego wytrwała:-)))) zawsze jak mam zły nastrój to zaglądam na Twojego bloga, pomaga😃. Bardzo chciałabym taki napis zrobić, złe nie wiem czy starczy cierpliwości😜. Jeśli mogę prosić o wskazówki jak zrobić napis maki_77@gazeta.pl. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękuję, bardzo mi miło to słyszeć :)
UsuńKasiu Kochana mam prośbę czy możesz Mi wysłać na mój adres maranda800729@gmail.com ten tekst gotowy do druku jeśli to oczywiście nie jest problem. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego
OdpowiedzUsuń