Witam po Świętach :). Serdecznie dziękuję za ciepłe życzenia, i dziękuję, że nie zapomniałyście o Juniorze :). Swoją drogą ma ON już swoje imię, ale za wcześnie by o tym mówić :). Kiedyś napiszę...
Pamiętacie jak dowiedziałam się o płci? Pisałam tutaj o tym.
W Święta skończyłam, z małą pomocą przyszłej babci moją szydełkową robotę :).
Pled ma 100x140cm, wykończony półsłupkami, robiony podwójną nitką. Kwadraty 25 oczek x 12 słupków, plus środek.
Efekt podoba mi się bardzo. Póki co pled pozował w salonie na kanapie "do wymiany" :)
Będą to podstawowe barwy pokoiku plus może czerwone marynarskie dodatki, taki jest plan na dziś :).
Tymczasem znikam edukować się w wiadomej sprawie. Ostatnio odpuściłam, ale znowu wracam do tematu :))
PS. Wczoraj kolejny dzień medyczny z uśmiechem na twarzy :))))))))
Życzę udanego tygodnia!!!
Gratuluję skończonej pracy. Pled wyszedł piękny i wspaniale ozdobi pokoik. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńteż sądzę, że ładna ozdoba :)
UsuńAle się nadziergałaś, ale było warto! Efekt graficzny fantastyczny, podoba mi się! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwow, wow , wow:)Ja nie umiem nawet guzika sobie przyszyć, a moje kolezanki z blogosfery coraz to zaskakują swoimi oryginalnymi, ręcznie zrobionymi dekoracjami. Jestem pod wrazeniem jak wiele osob ma taki talent:)jak długo go robiłaś?:)Pozdrowienia dla Juniorka:)
OdpowiedzUsuńLou ogólnie to koło miesiąca chyba, ale z przerwami :) taki kwadrat zajmował mi koło godzinki+ pół dnia na łączenie mniej więcej :).
UsuńCieszy mnie, że się podoba :)
Kochana, tak poczułam juz nie raz:) świetne uczucie:):):)A jak Ty się czujesz?:)Cały czas nadal musisz leżeć?
UsuńKochana mam nadzieje,ze u Ciebie wszystko ok, myslalm o Tobie. pozdrawiam cieplo:)
Usuńpokoik w stylu marynarskim :) super! :) nawet jeśli się okaże, że to niespodzianka i będzie dziewczynka! :) bardzo ładna i pracochłonna robótka :)
OdpowiedzUsuńtaki plan ;) pewnie skończymy jak się urodzi, po początek jest planowany u nas w sypialni :))
Usuńwełna zawsze mnie drapie!
OdpowiedzUsuńmam to samo, ale ta jest wypróbowana, mam z niej sweter już ładnych parę lat, w tych samych kolorach i nic się nie dzieje, a do tego nie drapie :))
UsuńPozdrawiam :)
Boski! Niestety nie mam zdolności w szydełkowaniu :(
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam!
UsuńWow, gratuluję ukończenia projektu...super efekt;)) nadziergałaś się kochana;)) moja, a raczej Maniowa narzutka coś skończyć się nie może;-/
OdpowiedzUsuńUściski:*
Dasz radę, mója też się naczekała, zwłaszcza na łącznie :D. Twój to dopiero będzie piękny, fragmenty się widziało :). Ja takich kwiatków nie umiem, więc zrobiłam prosto, w celu niezdemobilizowania się :D
UsuńUwielbiam takie pledy.
OdpowiedzUsuńWidzę, że przygotowania pełną parą :D Piękny pled, gratuluje!
OdpowiedzUsuńŚliczny pledzik i zrobiony własnoręcznie , to dopiero radość , pewnie za każdym razem gdy na niego patrzysz ?!
OdpowiedzUsuńtak :)))
Usuńpiękny! Chcę więcej takich! w różnych kolorach :)
OdpowiedzUsuńha ha ha żarty :)))
UsuńNarzuta-cudo! Macie, Kobiety, talent!:) Wspaniałe kolory, piękne wykonanie, idealnie pasuje do mapy na ścianie!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) i moja kochana mapa znalazła uznanie :)
UsuńAleż śliczny ten pledzik, nadziergałaś się trochę, ale Ty to szybka dziewczyna jesteś. Mnie też się taki szydełkowy marzy - może kiedyś przysiądę :) Tak z ciekawości jak dużo włóczki zużyłaś?
OdpowiedzUsuńściskam
M
No to mnie zagięłaś...:D granatowej 4 duże kłębki- średnicy z 15 cm, a białej koło 5ciu. Nie wiem jak się to mierzy. Projekt został w połowie dostosowany do ilości wełny jaka została. :D
UsuńPiękny pled - taki przytulny:)
OdpowiedzUsuńWidać,że się narobiłaś, ale warto było bo piekny ci wyszedł ten pledzik. Dal dzidziusia jak znalazł. Powodzenia :))
OdpowiedzUsuńCudny! :)
OdpowiedzUsuńDlaczego przegapiłam ten wpis...Boże chyba coś nie tak mam ustawione...musze luknąć..a.le do rzeczy...pled świetny....a najlepszy poradnik jaki miałam to "w oczekiwaniu na dziecko" http://allegro.pl/murkoff-w-oczekiwaniu-na-dziecko-nowe-wyd-kurier-i2258610918.html Najlepszy:))))
OdpowiedzUsuńNie mam obecnie tego poradnika w domu ale o ile dobrze pamietam było tam coś o pierwszych dniach maleństwa...takie praktyczne rady na początek...posiadam jeszcze jedną książkę z tej serii:Pierwszy rok życia dziecka:)
Usuńpiekny...ja nie umiem na szydełku:)))
OdpowiedzUsuńNo to się cieszę, że wszystko dobrze:)Już myslałam,ze moze gorzej sie czujesz...Cieszę się, że wszystko w porządku:)Ja dzisiaj pędze podgladać moja córcię:)No chyba że okaże się synkiem:):):)Buziaki i pozdrawiam ciepło Ciebie i Juniorka;)
OdpowiedzUsuńPled jest przeuroczy! Gratuluję zaparcia i zdolności :) Ja choćbym nie wiem jak się starała, nie dałabym rady :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dobrze się czujesz iw szystko w porządku. Do usłyszenia, Wiola
Wiolu, ja też bym sobie nie poradziła. Widać wszystkie nie jesteśmy do tego stworzone ;)
UsuńPozdrawiam
Co z Tobą, Kochana?
OdpowiedzUsuńWszystko dobrze?
;)
podobają mi się takie rzeczy :D ale sama nie zrobię.. brak mi cierpliowści ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym marynarskim pokoikiem. Ja nie miałam pomysłu na jakiś "motyw przewodni" i jest mydło i powidło :)
OdpowiedzUsuńPled wygląda zachwycająco, a ja - obserwuję ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń