Do napisania tego postu skłoniło mnie wywoływanie zdjęć.
Zaczęłam się zastanawiać jak to jest z Wami, wywołujecie? Jeśli tak to jak? Dużo? tylko kilka? A może zwyczajnie macie tylko wersje cyfrowe?
Ja co jakiś czas obrabiam zdjęcia, wrzucam do pliku "do wywołania" i... po uzbieraniu przynajmniej 200 wysyłam do wywołania. Lubię taką wersję... Można by rzec, lubimy... Bo Junior często prosi o albumy... sprawia nam ogromną frajdę przeglądanie papierowego zdjęcia, bez tej pomocy elektryczności, bez światła po oczach.
Jeszcze czeka mnie ułożenie tego stosu w albumie, ale przyjemne czynności można rozwlekać w czasie.
To co jak jest z Wami?
miłego weekendu!
Urocza wystawa :)
OdpowiedzUsuńPost jakby dla mnie, bo zastanawiałam się czy jest sens wywoływać jak wszystko na kompie. Ale jednak fajnie mieć album pełen ciekawych zdjęć:) Gdzie najlepiej i w miare tanio? Rossmann?
OdpowiedzUsuńja wywołuję w fotoprint, najtańsze ale 10x15. Nie potrzebuję supre pappieru i tak wszytsko jest w albumie. Cieszę się że jednak wywołasz ;).
Usuńja włąsnie wole wersje papierową :) i tez wybieram wrzuca do wywołania a jak sie nazbiera wywołujemy :)
OdpowiedzUsuńlubię mieć wywołane zdjęcia. w albumach, na ścianie, w portfelu.
OdpowiedzUsuńtylko ostatnio nie mogę się zebrać ...
taka galeria będzie piękną ozdobą.
i ja musze się zmobilizować do wywołania naszych zdjęć. Dotychczas wywoływałam pojedyncze, na galerię w przedpokoju. Czas to zmienić. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwywoluje mam juz ponad 1000zdjec :) moje dzieci tez lubia ogladac
OdpowiedzUsuń