Marudzę dziś u Was to dlatego, że nie czuję się najlepiej...
przed meczem pozwoliłam sobie na soczystą czerwień :))
Popsułam planowane święto mojemu D., ale jest wyrozumiały, w ostatniej chwili zmieniliśmy wyjazdowe plany i zostajemy w domu na kanapie...
Kilka inspiracji kolorystycznych, które zaprzątają moja głowę :))
udanego weekendu!!!
A i nie bojkotujcie tego dnia, dla kibica, czy nie, to raz w naszym życiu!!!
:**
Ja jestem kibic pierwsza klasa....juz szykuje sobie smakołyki na ta okolicznosc....popcorn tez sobie zrobie z masełkiem....i zjem czekoladki kawalek....tylko z okazji meczu hhahhaa..:))
OdpowiedzUsuńteż będę mieć popcorn hahaha :D
UsuńJa tam kibicuję :)
OdpowiedzUsuńA Ty nic nie pisałaś przez 2 dni i wystraszyłam się, że nastąpiło nagłe rozpakowanie Waszego dwupaczka :>
Fajnie wygląda ta czerwień z niebieskim :) , pazurki czerwone bardzo lubię
OdpowiedzUsuń3maj się słoneczko :*
pozdrawiam
Ag
Też czekam na mecz :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
:))
UsuńJa tam lubię mecze, ile tylko będę mogła, obejrzę :) Zrobiłam pyszne cynamonowe bułeczki na przekąskę, przebieram się i lecęęęę do znajomych :)
OdpowiedzUsuńmiłego!!! :*
Usuńfaktycznie soczystaaaa czerwień UWIELBIAM :) ależ oczywiście że kibicuję :)
OdpowiedzUsuńKasiu miłego kibicowania!!!
OdpowiedzUsuńOby samopoczucie poprawiło się, choć wiem że czasem nie tak łtwo jak by się chciało...
Pazurki masz świetnie , ja na jutro planuję spa stópek i to im zaserwuję czerwień;))
Uściski ogromne przesyłam!!!
hej tygrysku:)ale masz swietnie umalowane paznokcie,mnie to sie nigdy nie udaje
OdpowiedzUsuńwiec maluje tylko stopkowe paznokietki:)
mnie sa mecze obojetne nie ogladam ale sie ciesze na dzisiejszy wieczor bo wychodzimy:)
dopiero o 21stej ale wychodzimy:*
też mam czerwone pazury dziś,ale to nie z okazji meczu:)
OdpowiedzUsuńI lakier ten sam:)
Też czekamy - flaga na twarzy już jest:))))pazurki w pięknych kolorach - pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńflaga na twarzy, super!!! :D
UsuńDziwne...nogi greckie....dłonie polskie....
OdpowiedzUsuńBooooli mnie głowa...
Red
No wiesz co!!!??
UsuńDługość paznokci imponująca-pieknie im w tej czerwieni:)) Moje właśnie sie połamały i znowu zapuszczam:((
OdpowiedzUsuńpolecam różową odzywkę z revlona, z czymś na m :P
UsuńKasiu bardzo dobrze, że rozganiasz złe samopoczucie pięknymi kolorami. Martwię się i trzymam kciuki, żeby wszystko u Ciebie wróciło do normy.
OdpowiedzUsuń...i po meczu :P
OdpowiedzUsuńRedbull jest dobry! :))) Rzeczywiscie! No co Ty???? :))
OdpowiedzUsuńRed jest bardzo dobrym człowiekiem, inteligentnym i oczytanym. Ma wielkie serce, zawsze chętnie pomoże. Szczery, pogodny... I to chyba tyle co mogę powiedzieć o Redzie ;))))
UsuńDzięki Dagi Maro!
Hehe
Red
O widzę, że dobrze się znacie!!!
UsuńRed zapomniał dodać, że jest skromny... :)))
UsuńA jak ja moi mili miałam dół pomalować hahaha, tylko góra na mecz!! :P
Tez lubie polaczenie czerwieni i granatu:)))
OdpowiedzUsuńNo i po meczu!!!!
Wlasnie pisalam u Malinki, ze szkoda ze tylko remis, a z drugiej cale szczescie, ze remis:)))
BUZIAKI:)
ja chciałam więcej!!!! u Sylwi pisałam, że prawie urodziłam, hahaha emocje wzięły górę, nad rozsądkiem :D Mielibyśmy datę, a co!!! :D
UsuńNo data by byla niezla:)))) :D
UsuńNo Kochana pieknie się przygotowałas:)ja tez malo co nie urodzilam kiedy byl szczegolnie ten karny:)hahaha, no szkoda ze tylko remis...nastepny z Rosją...będzie ciezko, chyba tez pomaluję:)moze pomoze:)hahaha
OdpowiedzUsuńMaluj!! :P ja miałam na biało czerwono, ale biały lakier jest mało wdzięczny do malowania :P Poza tym musiałabym D. wysyłać.. haha
UsuńWe wtorek kibicujemy a jak!! :D
Właśnie maluję paznokcie na czerwono i czytam Twój post! :) Piszę jedną ręką... a kto mówi o bojkocie? Halo, tzn. Ty bojkotujesz? ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
ja? nigdy!!! :p
UsuńPiękne kolory!!!Przygotowałaś się Kasiu widzę super jak przystało na prawdziwego Kibica;)!U mnie też były emocje i to nie małe!(nawet się sama nie spodziewałam, że aż takie emocje wywoła we mnie ten mecz;)Mam nadzieję, że już dobrze się czujesz?:)Buziaczki:*
OdpowiedzUsuńO widzę, że podobnie zareagowałyśmy hihi
UsuńMoja droga we wtorek to Ty lepiej udaj się gdzieś na łono natury z dala od strefy kibica choć pomalowana możesz być nawet cała;))) Kolory kojarzą mi sie z marynistycznymi akcentami czyżby coś było na warsztacie?
OdpowiedzUsuńUściski:)
na łanie natury, nie ma łóżka i moich poduch :D Ten plan musi poczekać haha
UsuńTak coś jest na warsztacie, ale pokaże za 2-3 miesiące pewnie
oj powiało fajnym kolorystycznym zestawieniem :-)))
OdpowiedzUsuńkolory paznokci - rewelacja :)) a no ja wybrałam się z moim G. na strefe kibica było git git git ;d :) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńcieszę się :**
UsuńByłem tu. Wiem że boli...Trzymaj się.
OdpowiedzUsuńRed
Byłeś tu? no proszę :)
UsuńNajważniejsze to się nie rozpakować za szybko, reszta jest nieważna...
Dziękuję
Na Twoim miejscu to byłbym spakowany ale na wizytę w porodówce ;) Wytrzymacie jeszcze trochę? I powinnaś mieć zakaz oglądania meczy.
UsuńRed
nie jestem spakowana :) (ale to akurat chwila, jestem już wyszkolona haha, w gotowości całą ciąże, co nie raz się przydało :P). W środę wizyta :)
UsuńWytrzymam, muszę :)
Hehe. Moja koleżanka z pracy też będzie niedługo rodzić. Ona jest w jeszcze lepszej sytuacji bo ma szpital pod nosem. Z pierwszym dzieckiem poszła sobie pieszo do szpitala urodzić:) Teraz też się wybiera pieszo:) Dobrze że masz praktykę. Zresztą będziesz miała trochę czasu żeby się spakować ;) Przy pierwszym dziecku jechałem 500 km na porodówkę i zdążyłem :)
UsuńRed
Haha, jak się rodzi powinno się chodzić hahaha, ja nie dojdę, ale mam z 1,5km a potem na 4 piętro- schody :)))
Usuń500km??? i zdążyłeś? haha Nasz kolega przy drugim się nie spieszył, wrócił do domu na chwilę, wiedział, że będzie długo i.... nie zdążył hahahaha
D. ma z pracy 25 min do szpitala, oby nie postanowił wziąć prysznica przed haha!
Z drugim też się nastawiałem że będzie długo a tu niespodzianka, na szczęście tym razem byłem blisko ale nie spodziewałem się że aż tak szybko będzie:)
UsuńRed
Znaczy, że z drugim będzie łatwiej hahaha
UsuńWpadlam na chwilke i zostawiam slad po sobie:)))) ;))
OdpowiedzUsuńbuziaki, ogladacie dzis mecze?:)))
Kapitalne połączenie...dawno go na sobie nie miałam....bardzo dawno...
OdpowiedzUsuńlubię to połączenie, kojarzy mi się ze stylem marynistycznym:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to zestawienie kolorkowe:-))) ale pewnie mozna sie domyslec:-) hihihi
OdpowiedzUsuńJa dostalam wczoraj od blogowej kumpeli zolty pastelowy lakier do paznokci hihi moj Bryan najpierw patrzyl z powatpiewaniem ale juz mu wmowilam ze ten kolor jest cooool:-)))))
Buzka!!!
Mysmy w koncu przelaczyli na Formule1:-)
Można się domyśleć :D
UsuńMoże będę tytułować dla Syl hahahahaha
A ja byłam w drugim za Chorwacją i proszę :)
No ja jeszce nie trafiłam na reklamę Śnieżki:):):):)
OdpowiedzUsuńKochana odpoczywaj:)ja tez mam takie dni, ze mnie scina i nic nie moge robic:(trzymaj się Kochana:)buziulki
OdpowiedzUsuńRybka mam nadzieje,ze jutro bedzie lepiej:)buziaczki dla Ciebie i Damianka:)
Usuńświetna soczysta czerwień :)
OdpowiedzUsuńWpadam i pytam co to za smuteczki i brak energii??
OdpowiedzUsuńJuz lepiej? Buziaki:))
Ja kontrolnie wpadam i sie pytam jak sie czujesz ??/ajc ...jak sie czujecie????
OdpowiedzUsuńKochana:)trzymaj się tam:)haha twój post jest dziś aktualny:)Rybka myślę o Tobie:)cieszę się,że podoba Ci się mieszkanko:):):)buziaki
OdpowiedzUsuń