Po pierwsze
Chciałam bardzo serdecznie powitac nowych obserwatorów. Przyznam, że nawet nie wiem kiedy aż tylu Was się zrobiło :). Cieszy mnie, że coś Was zaintersowało :)
Po drugie
Chwalę się chwalę!!
W tamtym tygodniu wygrałam Candy u Magdy na blogu BABSKIE, ale szczęściara ze mnie, bo bardzo mi się te podkładki podobały :) I oto są!! w piątek odebrałam przesyłkę i szybciutko zrobiłam zdjęcia... Niestety nie ma dziś już tak pięknej pogody :(
Jest zimno i ponuro.
Ale powspominam sobie to piękne słońce w moim salonie, a jak! :)
Drewniane kocie podkładki urzekły moje serce :)
Dziękuję Magduś i trzymam kciuki :P!!!
Jakie fajne! Ja jako kociamama też bym takie chętnie przygarnęła! Są cudne!
OdpowiedzUsuńPasują idealnie do Twojego domku :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, gratuluję Ci Kasiu...
OdpowiedzUsuńŚciskam;*
kotek na stole ,a fe hiiiii:****
OdpowiedzUsuńsa cudowne ostatnio kotki mie kreca,mialam takiego jednego porcelanowego ale nietety jego krotkie zycie sie skonczylo,zostaly po nim tylko skorupki
Pasują do Waszych kubeczków.
OdpowiedzUsuńoj tak te kotki są niesamowite:))) a jaki ładny kwiatek na stole, czy mi się wydaje, czy on układa się w serduszko?;)
OdpowiedzUsuńno i te kubeczki... cudnie
pozrowienia
i jak swietnie sie u Was odnalazly..:))) gratuluje:)
OdpowiedzUsuńno i kubeczki wiadomo-piekne:)
śliczniaste :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
AG
u mnie słoneczko :)))
Gratuluję wygranej:), super te kocie podkładeczki!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko!
No prosze kolejne kotki w domu. Gratulueje wygranej, mi jakos ostatnio szczescie w tej materii nie sprzyja.
OdpowiedzUsuńusciski
:) ciesze sie że dotarły i że sie podobaja równiez na żywo :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:))
UsuńGratuluję wygranej:)
OdpowiedzUsuńno kurcze ja jeszcze nic nie wygrałam, a Ty już tak:):):)hahahahaa śliczne są:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej, podkładki śliczne. I szkoda, że na nowe blogi brak Ci czasu :-(
OdpowiedzUsuńŚliczne!! Zazdraszczam :)
OdpowiedzUsuńPodkładki rzeczywiście ładne :) A na stole widzę jeszcze jedną piękność ;) - lobelię! Też zastanawiałam się, czy sobie jej nie kupić... szczególnie, że doniczka też super... ale ostatecznie uznałam, że jedna lobelia w domu na razie mi wystarczy :) Szkoda tylko, że od raku coś nie chce mi kwitnąć :(
OdpowiedzUsuń;)
Pozdrawiam :)
_______________________
www.WnetrzaZewnetrza.pl