6/19/2012

Słonie

Witam...
burza przeszła w nocy obok...
tylko tyle, ze było chłodniej... 
dziś ciąg dalszy lampy... 
nie jest mi z tym do śmiechu...

na koszulkę L. mnie nie stać...
shishy palić nie mogę...
upić się nie mogę... 
spać nie mogę...
żołądek mnie boli...
Same smutki...


Red ma Afrykę, mam i ja..
Słonie, moje słonie podarowane nam w prezencie, wędrują po mieszkaniu, aktualnie są na szafce tv, pewnie chwilę tu zostaną, bo pasują do shishy... 
Jeden duży i mamusia z synusiem, póki co My :)


Udanego dnia...





Ps. przeżyję ;-D

76 komentarzy:

  1. Też kiedyś zbierałam słoniki...kiedyś...jak byłam młoda i piękna ;)
    Twój słonik Mamusi z Synkiem śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. CZESC TYGRYSKU:*
    ja sobie odpuscilam dzisiaj rower i wiatr we wlosach haaa,wczoraj o malo zawalu nie dostalam jak zeszlam z roweru,starosc nie radosc no:).......................
    slonica z synusiem odjazdowa,taka do wysciskania;)
    buzi buzi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rower... wow, zapomniałam, że takie coś istnieje hahaha

      Usuń
  3. Ja dzisiaj też gorszy dzień...nie jesteś sama:)o ile to może pocieszyc:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie wiem, nie życzyłabym nikomu :D

      Usuń
    2. Twoje cierpienia zostana wynagrodzone
      PAN BOG wynagrodzi Ci to w dzieciach haaaa
      trzymaj sie dasz rade

      Usuń
    3. o nieeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!

      Usuń
    4. Kochana u mnie leci, ale te upaly to mnie zabijają, dopiero wieczorem jestem żywa:)

      Usuń
    5. I właśnie mnie złapał dół...wieć jak widzisz to chyba zaraźliwe i normalne..aj...tesknie juz za dawno soba-szczupla:)

      Usuń
  4. Dasz rade, co masz nie dac:)))
    a ja tez mam dzis gorszy dzien...(mimo, ze nie z tych samych powodow:) :(((((( smuteczki:((((

    Wczoraj pisalam zebysmy sie zrzucily na koszulke Lewego i sobie pozyczaly....ale nie wiem ile z nas musialoby sie zrzucic zeby uzyskac taka kwote...hehhehe
    A koszulka w koncu by sie poszarpala.
    No ale co tam koszulka, spotkanie:) Niezle ktos musi byc przy forsie zeby takie spotkanko sobie zapewnic...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, wiem czytałam :D. Z tą koszulką to jest samonapędzająca się historia widzę :D więc napisałam.


      taa energia zero..

      Usuń
  5. Kasia piękna ta Afryka i u Reda też. Buziaki i lepszego dnia dzisiaj, żeby nie było tak upalnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo widzisz Sylwia, tak działa siła perswazji. Prawda Kasiu? Powiedz kto Cię zmusił do pokazania tych słoników.

      U mnie tez kiepsko dziś z samopoczuciem. W nocy mnie głowa bolała a po zażyciu tabletki boli mnie żołądek. Jak zażyję krople żołądkowe (na spirytusie) to pewnie wysiądzie mi wątroba. Trzeba będzie pomysleć o prostych deskach na takie pudło-futerał na Reda bo leczyć się chyba nie warto. Co za życie....
      P.S. A odkąd M13 pisze wierszem?
      Red

      Usuń
    2. To nie wiersz, to wyliczanka smutków :D

      Tak tak, Red ma siłę perswazji :))

      Usuń
    3. Smutna ta wyliczanka. Kasia, nie kombinuj....
      Red

      Usuń
    4. Red a Ty zapomnij o tych prostych deskach, lepiej Ci wychodzi zakręcane wycinanie. Jeszcze nie jedno zamówienie bym chciała u Ciebie złożyć a Ty mi tu z takimi tekstami wyskakujesz. Weź na żołądek Ranigast albo coś z omeprazoli to przejdzie.
      A coś Ty za tabletkę wziął na ból głowy? Najlepiej takie do rozpuszczania bierz, jest już Pyralgina w saszetkach i inne. Kasine smutki odpędzam a kysz a kysz.

      Usuń
    5. Niesteroidowy lek przeciwzapalny należący do grupy pochodnych kwasu propionowego. Wiesz co to?
      A tak wogóle to Ty pewno farmaceutka jesteś?
      Red

      Usuń
    6. Tak myślałam, że wziąłeś to świństwo. Tzn. lek jest skuteczny, ale zawsze trzeba osłaniać żołądek. Ciekawe na jaką dawka się rzuciłeś , 50mg, 100mg a może zaszalałeś z forte? Farmaceutką nie jestem, ale w branży szpitalnej się obracam.

      Usuń
    7. Sylwia, moja Iz podała mi pigułkę gwałtu, albo ja byłem tak śpiący, że nie wiem co zażyłem, wiem tyle że była niebieska.

      Red

      Usuń
    8. Ludzie!! róg nosorożca, tabletki... Red źle z Tobą!! :D

      Usuń
    9. Kasia Ratuuuuuuuuuuuuuuujjjjjjj!!!!!!!
      Red

      Usuń
    10. No niebieska to ona jest, ja ją biorę w skrajnych przypadkach jak już prawie umieram... a na ból głowy bierz coś słabszego, bo nam się wykończysz i kto będzie wycinał literki, zoo i inne?

      Usuń
    11. Zaskakujesz mnie swoją wiedzą Sylwia. Wobec tego porzucam to świństwo. Podobno na ból głowy dobre są okłady z.... no właśnie, czego ? :))
      U mnie dizsiaj leje jak z cebra.
      Pozdrawiam deszczowo
      Red

      Usuń
    12. Te okłady to na co innego się robi, na głowę raczej nie pomogą. U mnie nie leje, ale popaduje i jest pochmurno, sennie.

      Usuń
    13. Sylwia, przegoń te chmury, w sobotę wybieram się nad morze, zaledwie 80 km od Ciebie ;)
      Red

      Usuń
    14. przynajmniej ulga, choć miało byc 29 stopni :/

      Usuń
    15. Red to będziecie pewnie w okolicy Mielna? Unieścia? Czy tak? Ja też mam w planach plażę, więc odganiam na maxa.

      Usuń
    16. Okolice Mielna, na pewno wypatrzę Cię gdzieś na plaży ;) Jak bedziesz widziała dobrze wyrzeźbione ciało , opalone, blond włosy o rozbieganym spojrzeniu, to będę ja ;))))
      Red

      Usuń
    17. wyrzeźbione, jak ten Twój krokodylek!!! Tak daleko nie jeżdżę na plażę, mam bliżej do Niechorza i Pogorzelicy 27km. W Unieściu był mój Maciek na obozie w zeszłym roku, a Mielno znam z dawnych lat, bo studiowałam w Koszalinie i często tam zjeżdżałam na noclegi.

      Usuń
  6. Bombowe te słonie...moja teściowa ma bzika na ich punkcie, twierdzi że powinny stać trąbami do okien, po co...nie wiem;)
    Kasiu nie smutaj się, juz bliżaej niż dalej do szczęscia największego Twego...wiem, ze nie jest łatwo, ale dasz radę...wierzę;)
    Uściski Kochana;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :**, do okna?? no to obrócę :D

      Usuń
    2. Tak, bo ponoć jak do drzwi to szczęscie ucieka, takie tam;)

      Usuń
    3. juz maja trąbki do okna :))

      Usuń
  7. Tak słonie zwrócone trąba do okna , przynosi szczęście ;p , bardzo mi się podoba połączenie mamy z synkiem.
    Kasiu pociesz się ,że już niedługo będziesz mogla przytulić swoje maleństwo :)))
    dasz rade :*
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem wiem, tymczasem jestem rozlazłym pączkiem i mam dość!! hahahahah

      Usuń
    2. Co to jest rozlazły pączek? Znaczy że pulchny? Lubię pulchniutkie pączusie szczególnie z nadzieniem z dzikiej róży ;)))
      Red

      Usuń
    3. rozlazły- nie zwięzły :D

      Hahaha Chyba sobie dziś pączka zjem...

      Usuń
    4. niezwięzły, jak widać i nierozgarnięty...

      Usuń
    5. M13, widzę że kiepsko z Tobą dzisiaj... Pączek wskazany, z nadzieniem z dzikiej róży ;) Są tam u Was takie? Bo u siebie dawno nie spotkałem. Mniaaaaaaaammmm.
      Red

      Usuń
    6. staczam się po równi pochyłej.... :D
      Z nadzieniem z dzikiej róży nie wiem... rzadko jem pączki... :/ Ale dziś będę mieć, choćby z budyniem!! :)))

      Usuń
    7. Bosze! No i jak ja mam Cie pocieszyc?
      Może kawał o ciązy?
      Matka przyprowadziła swoją osiemnastoletnią córkę do lekarza, informując go, że córka nieustannie cierpi na mdłości.
      Lekarz po zbadaniu córki stwierdził, ze jest ona mniej więcej w czwartym miesiącu ciąży.

      - Co też pan mówi, panie doktorze, moja córka nigdy nie miała do czynienia z żadnym mężczyzną! Prawda, córeczko?
      - Prawda, nawet się nigdy nie całowałam - zapewniła córeczka.
      Lekarz bez słowa podszedł do okna i zaczął się intensywnie wypatrywać w dal.
      - Panie doktorze, czy coś nie tak?- pyta po pięciu minutach zaniepokojona mamuśka.
      - Nie, nie! Po prostu w takich wypadkach zazwyczaj na wschodzie ukazuje się jasna gwiazda i przybywa trzech króli. I za nic kur.. nie chce tego przegapić.

      I jeszcze jeden, szkolny ;)

      Idą sobie dwa ołówki i kredka.
      Z którym ołówkiem kredka zaszła w ciąże?
      Z tym bez gumki!

      Usuń
    8. hahahahaa, to ja się śmieję a TY dalej mnie pocieszasz??
      Ile razy mam pisać hahahahahahaahah??

      Usuń
    9. Zobacz maila, to dopiero będzie hahahaha
      Red

      Usuń
    10. Hahahahhaahahahah Red!! Ja też chcę kawały u mnie na blogu!! ;)

      Usuń
    11. Malina u Ciebie jest chatroom, u mnie kawały, nie można mieć wszystkiego :D

      Usuń
    12. No właśnie, dobrze mówi M13. Kasiu, polać Ci?
      Red

      Usuń
    13. No i się znalazł kawał u Malinki!!! Rozpieszczasz te dziewczyny Red!!!

      Usuń
    14. Stary dobry Red...Hmmmm... I w zamyśleniu zdrzemnął się godzinkę....
      Red

      Usuń
  8. Jak ja dobrze znam te ciążowe uroki! Kasiu, to minie... Dasz radę:) Żeby móc czymś znowu się w pełni cieszyć, musisz to najpierw stracić (przynajmniej na chwilę, picie, spanie). Ale dosyć mądrości!
    Śliczne te słoniki. Ja mam dwa hebanowe z Afryki i sama też coś wiem o ich pięknie. Trzymaj się! Odpoczywaj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Moniś, na pewno przejdzie :). Przyszły chmurki i już mi lepiej.

      Usuń
  9. Jak to same smutki? Niedługo będziecie w TRÓJKĘ!!! :) Bądź dzielna i pierdziel Lewandowskiego... 400 tysięcy? Kuuuufa Dziewczyno!! Bez przesady, aż taki boski to on nie jest ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahahahaaha

      Eh Malina... co to jest 400 tyś... za takie spotkanie hahahahahaha

      I nie ignoruj mojego największego smutku!!! :D:D

      Usuń
    2. Jest boski Malinka, no przynajmniej ma to coś w sobie, że zawrócił nam w głowie ha ha ha

      Usuń
    3. Dobrze, że mojego P. nie znacie sasasasassasasasasaa ;))))

      Usuń
    4. Malina ja też nie narzekam :P, ale pomarzyć można hahaha

      Usuń
    5. No to masz szczęście, że nie znamy i jest poza naszym zasięgiem, tylko dla Twoich oczu kochana!!!

      Usuń
  10. No taaa, słonie zdecydowanie lepiej znoszą upał:))) Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  11. słonie urocze :) zwłaszcza ten z mamusią ;)
    a upały sakramenckie - trzymaj sie dzielnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale masz przepiekne SŁONIE!!! tfu tfu (zawieś im czerwona kokardę - bo zauroczę!)
    Rety...

    OdpowiedzUsuń
  13. He he, czasem chce się wrócić do tych ciążowych smutków, szczególnie jak taki mały szkrab daje w kość ;) głowa do góry!

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne te słonie...chociaż kompletnie nie wiedziałbym co mam z nimi zrobić:) Wpisują się w klimat waszego M.
    I Kasiu nie daj się:))))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale za to możesz bez wyrzutów sumienia, bezkarnie cały dzień wylegiwać się na kanapie. Słowa złego nikt Ci nie powie, niczego nie odmówi ( no bo przecież inaczej to go myszy...)
    Dziećmi nie musisz się zajmować: nie płaczą, nie marudzą, nie pyskują, o ich oceny na koniec roku nie musisz się martwić, wozic na angielski, basen itd. Boskie zycie:)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny tekst na ścianie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kochana, wlasnie zobaczylam Twoje 3 emaile!!!Były w spamie, nie mam pojęcia dlaczego:(dzieki za polecenie aparatu i obiecuje,ze odpisze jak tylko wrócę z zakupków:)buziaki:):):):):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia a co tam poleciłaś ciekawego z aparatów dla Lou?

      Usuń
  18. ale fajny tam tekścik na ścianie widzę :)) a co do słoników, tez mam na ich punkcięmałą obsesję - podobno przynoszą szczęście :) jednak takich dużych antyków nie posiadam ;)))
    pozdrawiam serdecznie :))))

    OdpowiedzUsuń
  19. U mnie też burza przeszła gdzieś bokiem. Jest duszno i parno... Ale cóż. Tak to już u NAs jest. Albo leje tydzień albo upały 35 stopni :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Daj trochę upału mi, a ja podzielę się deszczem i zimnem... Obie będziemy szczęśliwe;0

    Słonie boskie, mały wymiata!

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kasiula dobrze się czujesz? Wszystko gra u Ciebie kochana?

    OdpowiedzUsuń
  22. Alo Alo!! Jest tam ktoś?
    Red

    OdpowiedzUsuń

Dzięki !

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...