Dziękuję za wczorajszą otuchę i tak miłe słowa! Już pisałam, że teraz moje zające są jeszcze ładniejsze jak takie wychwalone. Ha ha.
Dziś na szybko pieczarkowa, lubię szybkie obiady... Zwłaszcza, jak stanie niewskazane :D.
Wczorajsza wizyta... Oh! 3,5h czekania, na prywatną wizytę!! Nie to nie mój lekarz prowadzący, maluszka sprawdza ktoś inny już 2 raz :). Foty to Junior sobie mega wczoraj nie strzelił... zasłaniał się rączkami, więc szału nie ma. Ale za to zdrowy i cudowny!! Już urósł tak ładnie, trzyma się mamusi :), stópki takie malutkie!!
Co ja Wam mówię większość z Was to mamusie już, ale Kochane my już czwarty rok czekamy na maleństwo, więc w sierpniu będzie wielka radość w rodzinie!!
Ściskam Was mocno!!
Zaglądam, zaglądam i nadal nie widzę kuchni. Ukrywasz ją, zakrywasz tak jak Junior:)
OdpowiedzUsuńa posprzątasz? :P
UsuńHhehehheheh:)Mhhh, no dobra:)
UsuńZupa wyglada przepysznie! Nigdy nie robiłam takiej pieczarkowej- u mnie jest zawsze zmiksowany krem:)
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno! Nie przepracowuj się- maluchy tego nie lubią (wiem, bo mam to 3x za sobą:)))
Buziaki
M.
dobrze, nie będę ;)!
UsuńŚwietna wiadomość że z Juniorem wszystko w porządku, najważniejsze że dobrze sie rozwija...wierzę że oczekujecie z wielką niecierpliwością...zdrówka zyczę;) zupka pyszna jednak nie pamiętam kiedy ostatnio ją jadłam gdyz Mania za mała na grzybki...a rozleniwiłam się by jej gotować osobno...cóż;) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńFajny blog,będę zaglądała:)Oczekiwanie na dzidziusia to najpiękniejsze chwile, przygotowywanie wyprawki, obserwowanie jak brzuszek rośnie, jak się rozwija...Zdrówka życzę:)Radość napewno będzie wielka:)Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńNaprawde?Ja bym chciala juz urodzic i widziec moja dzidzie. Jakos nie bardzo przypada mi do gustu ze rosne i tu i tam:)
UsuńLou opanuj się! :D Mnie męczy to że nic nie mogę...
Usuńno wiem jak to jest, bo tez tak mialam, okropne...dzielna jestes:)
UsuńTo czekacie już sobie długo, więc później rozsądnie rozpieszczajcie :)) A zupką zajadaj się do woli, bo później jak maleństwo przez wiele lat jeść nie będzie mogło to i Ty sobie poczekasz :) Mój bąbel właśnie z tatusiem fikołki robi...marko kochana, ja na to patrzeć nie mogę, a oni radochę mają że hej!
OdpowiedzUsuńmusiało być śmiesznie :))
UsuńMmm.. pychotka :)
OdpowiedzUsuńMusisz się dobrze odżywiać...
Prześliczny storczyk. Kocham storczyki, cieszą oko i serce :)
Pozdrawiam ciepło :)
Też lubię storczyki :))
UsuńA ja taka głodna jestem...:D
OdpowiedzUsuńO jak dobrze, że tu trafiłam.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia robisz.
Oczekiwanie na dzidziusia...najpiękniejszy czas.
Sciskam
Kasia
no wiesz... tak perfekcyjnie sfotografowałaś zupę :))) ach... nie wiedziałam, że jest to mozliwe :)
OdpowiedzUsuńMmm.. ale pysznie wyglada ta Twoja zupa! Chyba cos takiego jutro zrobie, bo zachcialo mi sie zupy! :)
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze z Malym wszystko ok. Pilnuj sie! :)
Pozdrawiam
Dagi
dzięki! To smacznego dziś :)
UsuńPieczarkowa to jedna z niewielu zup jakie jadam :)
OdpowiedzUsuńKobieta w ciąży mimo wsyztsko nie powinna czekać 3,5 h na wizytę :(
Zdrówka dla Ciebie i Juniora! :)
POWODZENIA I MNÓSTWO ZDRÓWKA..ODPOCZYWAJ:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i serdecznie witam u siebie :) Zdjęcia świetne !! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTakie wyczekane, to tym większa radość :) Mam nadzieję, że dobrze się czujesz i że się nie przemęczasz.
OdpowiedzUsuńW.
Dobrych , ciepłych , zdrowych i spokojnych dni Ci na te święta życzę i po nich takoż:))) Buziaki.
OdpowiedzUsuńWpadlam z moimi wypiekami:)CZEKOLADOWE czy marchewkowe?:)Dla Juniora kupilam Kinder niespodzianke:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam marchewkowego, więc spróbuję!! :D
Usuńu mnie dziś zupa z zielonego groszku:)
OdpowiedzUsuń