Witajcie!
Moi mili, tęskni mi się za Wami tu i u Was, nawet jak mam czas to zawsze jest coś do zrobienia... Mój perfekcjonizm mnie dobija ;P.
Mój główny problem to zdjęcia, nijak nie wychodzą ładne po 20tej! haha
Większośc dnia spędzam na spacerach i nie ma mnie w domu zbyt często.
Aż! masz Ci los!
złapałam drugie przeziębienie już... Noce nie są najgorsze, choć ostatnie dwie mnie wykończyły... Próbujemy małego odzwyczaić od jednego z nocnych karmień, ale trzeba go najpierw uśpić... A to trwa dłużej niż samo karmienie hehe... Ciekawe, czy podziała.
Zamiarzam zakupić łóżeczko, macie może jakieś wskazówki? Co jest praktyczne, a co nie?
Myślę o..
140cm
wyciągane szczebelki
3 poziomy
możliwość rozbudowy na tapczanik
białe mi się marzy....
Ciekawa jestem opinii rodziców, a jest Was wielu :P.
A teraz pokazuję mój nowy element ukochanej bransoletki (taki był jej cel- cała jest pamiątką)... Od mamusi - oczywiście :))
Wózeczek- Apart
Buziaki na weekend!! :)
Witaj!:)
OdpowiedzUsuńJejku wyobrażam sobie, że noce ciężkie musisz mieć. Jeszcze wszystko przede mną, więc w sprawach łóżeczka nie będę dobrym doradcą, ale biały to dobry wybór!:))) śliczną masz tą bransoletkę, a wózeczek idealnie wpasował się w czasy jakie u Ciebie w domku nastały. Życzę, aby udało się odzwyczaić maleństwo od jednego karmienia.
Dużo siły życzę i pozdrawiam ciepło
kuruj się abyś nie kichała za dużo
mleko z miodem jest najlepsze
wózek z okazji narodzin :)))
UsuńPowodzenia w odzwyczajniu Juniora ... a bransoletka cudna , ten wózeczek słodziachny ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
AG
Hej Kasiu! :* Bransoletka jest prześliczna :) na pewno uda Ci się z pomocą blogujących rodziców znaleźć idealne łóżeczko, ja niestety doświadczenia nie mam ;)) Trzymam kciuki za odzwyczajanie od nocnego karmienia! ;) Byś się porządnie wysypiała! Buziaczki!!
OdpowiedzUsuńHihhiihi pewnie ;)
Usuń3 szklanki mąki
1 szklanka wody
drożdże (ja daję 1 opakowanie sypkich)
1,5 łyżeczki soli
Ostatnio czytałam, że wychodzi pyszna, jeśli odbierze się połowę wody i zastąpi mlekiem.. ale jeszcze nie próbowałam ;)
Dzięki Słóńce!!!
UsuńSpróbuje w weekend :)
Nie ma za co Kochana :) :*
UsuńWitaj Kasiu...Kochana znakomicie Cię rozumiem, choc jak sięgnę pamięcią więcej czasu miałam jak Mania była malusieńka, jadła spała tak do 4 miesięcy, poza tym urodziłam zimą wiec spacerki io ile były trwały krótko, ale każdy ma swoje przyzwyczajenia...no i wtedy nie wpadłam w blogowy świat...ad łóżeczka nie pomogę my mielismy ale nie używaliśmy, praktyczniejsza była dostawka do naszego łóżka a po 10 miesiącach Mania spała juz w swoim duużym łóżku z barierką;)Powodzenia w odzwyczajaniu Damianka, co jak co ale przy cycu usypia się najlepiej;)))
OdpowiedzUsuńZdrówka Kochana;****
haha problem w tym, że on je mało w środku nocy wygląda to raczej na chęć przytulenia, albo nieumiejętność zaśnięcia samemu, więc staramy się go przetrzymywać. Zobaczymy.
UsuńMy dostaliśy kołyskę, i teraz trzeba pomyśleć co dalej... :/. 10 miesięcy i dała radę w łóżku?? Kurcze fajnie.
No z tym łóżkiem to troszkę było dlatego że właśnie chcieliśmy ja "wykurzyć" od nas z sypialni, żeby się nie przyzwyczajała a duże łóżko dlatego, że z początku i tak pół nocy z nią spałam, wolałam się położyć obok niż nosić ją by usnęła......nie wiem co to przespana noc do tej pory, teraz mniej się budzi ale jednak i woła żeby do niej przyjść;-/
Usuńoj... to współczuję... Tak teraz czytam i kołyska ma 90cm więc jakiś czzas wytrzyma... ale na tapczanik to chyba za wcześnie jak tylko zacznie się podnosić... :/
UsuńA tutrystyczne może, miałaś?
Pewnie, że kołyska jeszcze może być, potem może akurat jakiś tapczanik już będzie pasował, te z barierkami sa mega wygodne;)
UsuńTurystycznego nie miałam, ale ze słyszenia wiem że do spania to nie bardzo, bardziej do wrzucenia dziecka w ciągu dnia ze stosem zabawek;) choć ja jakoś się obyłam...
no własnie chyba poczekamy jeszcza w takim razie...
UsuńA ja też się obędę, mam bujaczek i dużo podłogi ;P
:D
UsuńWłaśnie leżaczek to świetna sprawa, my dopiero jakiś czas temu się pozbyliśmy było do 36M...
Super, że sie radzisz dziewczyn,my mieliśmy kilka nietrafionych zakupów bo nie miałam kogo spytać...choć wiadomo każdy ma inne potrzeby;P
ja mam mało gadzetów.... własnie z tego powodu.. póki c się nam nie nudzi ;P
UsuńNam też Ciebie brakuje :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w odzwyczajaniu Juniorka :-)
W kwestii łóżeczka nie doradzę, bo jeszcze te dylematy przede mną :)
a to bardzo miłe :)))
UsuńJa będę doradcą jak już Ciebie będą dotyczyły dylematy łóżkowe haha
ten wózeczek jest cudowny,,,mam ogromna ochote na taką bransoletke...musze uśmiechnąć sie do małżą:))...zdrówka kochana:)))
OdpowiedzUsuńNo proszę... Mleko gorące, czosnek i miód :)
OdpowiedzUsuńNa zdrowie, a łóżeczka nie polecę, bo myśmy mieli wielki wiklinowy kosz specjalnie robiony prezent od dobrego wujka leśniczego - znakomita sprawa ten kosz, no ale nie rosnie z nim dziecko, tylko potem jest super miejscem na zabawki hahaha
Trzymajcie się!
a co miałas po tym koszu????
Usuńprzeprowadzki i otoczony "barierkami" własnej roboty tapczan, bo nam życie spartańsko i cygańsko upływało, ale kosz wspominam rewelacyjnie :D
UsuńCo do lozeczka nie pomoge...;)
OdpowiedzUsuńa bransoletka swietna...tez mam podobna tyle, ze bez takiego cudnego elementu;)))
Co do przeziebienia, to wspolczuje, ja nadal pociagam nosem, choc juz jest lepiej, wieczory najgorsze...
Buziaki dla Damianka, trzymajcie sie cieplo:)
no masakra te przeziębienia....
UsuńJa też tęsknię za Tobą Kasiu, ale widzę, że się pokazujesz w komentarzach. Jak będziesz miała nowe zdjęcia Damianka to chętnie obejrzę, jak rośnie. Moja Hania skończyła 4 miechy i jest już taka fajna Buba. Piszczy, gaworzy, ze spaniem nocnym też jest już fajnie, naje się wieczorem cyca i śpi dłużej. Twój opis łóżeczka jest idealny, taki właśnie kupcie, żeby służył jako tapczanik na dłużej. Albo możesz kupić mniejsze z 3 poziomami, wyciąganymi szczebelkami i później sprzedać a zakupić łóżko. Jeśli znajdziesz białe z takim opisem to na pewno się skusisz co?
OdpowiedzUsuńjuz sama nie wiem hehe :)
UsuńHej!
OdpowiedzUsuńNa początek łóżeczko ze szczebelkami a za 2-3 lata łóżko z barierką. Czasem Cię jednak widuję na innych blogach. Za to mnie coraz mniej ;( Trochę więcej zajęc mi przybyło i teraz najzwyczajniej w świecie brakuje czasu na przesiadywanie na blogach. Ech...szkoda...
Pozdrawiam i życzę przyjemnego weekendu
Red
A juz myslalam, ze tylko ja teskie i nie mam czasu na nic... ;) Piekna bransoletka! Bardzo podoba mi sie Twoja kuchnia!!! Pozdrawiam serdecznie i usciski dla Młodego :)
OdpowiedzUsuńnic się nie martw :) dziecko dużo czasu pochłania na poczatku (ja az się boję co będzie jak pojawi się nasze za niedługo ), jak podrosnie to nadrobisz ;) zresza korzystaj z pogody póki jest :)
OdpowiedzUsuńco do łozeczka - tez nad takim myslalam, ale w zwiazku z przerowadzka musielismy kupic to standardowe - bo by sie do pokoju nie zmiescilo ;) co do tych łozeczek 160 jedynym minusem jest chyba to ze w sklepach raczej sa materacyki, komplety poscieli na te mniejsze (zwykle) - choc jak ktos ma maszyne albo pomysl sam moze cos wykombinowac ;)
pozdrawiam
Kochana nam tez smutno ze czesto nie bywasz, no ale sa priorytety. W sprawie lozeczka niestety nie pomoge.
OdpowiedzUsuńWozeczek jest przeslodki :)
usciski
:Pwitaj kochana:****
OdpowiedzUsuńpamiateczka cudo:Pa w sprawie lozeczka sama wiesz ze nic nie wiem w tym temacie,ale sie ciesze ze tak od czasu do czasu sie pokazesz................................buuuuuuziaczki:*
Piekny ten wózeczek na twojej bransoletce:) Kasiu ja odzwyczajałam od kolejnych nocnych karmień podając dzieciom wodę w butelce zamiast mleka i podziałało-po pewnym czasie dzieci sie już nie budziły.
OdpowiedzUsuńJuż dokładnie nie pamietam ale jak dzieciaczki były jeszcze malutkie tak ok. 2-3 m-ce (zwykła woda bez glukozy)'
Usuńoki spróbuję, ale póki co nie jadł dziś 5h, co prawda sie obudział, ale kolysanka pomogła, więc zobaczymy co bedzie dalej :).
UsuńZ mojego doświadczenia, czas szybko mija, my pożyczyliśmy łóżeczko, a właściwie dostaliśmy, takie zwyczajne jak kiedyś były, nawet nie wiem kiedy kupiliśmy łóżko z Ikea, rośnie z dzieckiem. Czas szybko gna i dobrze że nie traciłam pieniędzy na łóżeczko, które nie przydałoby się na długo.
OdpowiedzUsuńNo właśnie... my mamy pożyczoną kołyskę... Ale łóżeczka nie ma od kogo... niestety.
UsuńTo może kupcie jakieś tanie-używane
UsuńKochana zdrowiej! Ja mam dwa szkraby i oboje wychowali się właśnie w takim łóżeczku ale bez możliwości tapczanika bo jednak w wieku 2-3 lat przecież są już "prawie" dorosłe i zmienia się wystrój całego pokoju ;) wózeczek rewelacja :)
OdpowiedzUsuńKochana to ile Ty tych spacerow masz?:):):)chyba za cala ciaze teraz chodzisz?:):):)no ja na blogu jestem czesciej, ale za to maly burdelek mam w mieszkanku:)hahaaa cos za cos:)
OdpowiedzUsuńkilka h dziennie :))
UsuńBransoletka cudo:))))Spacery to samo zdrowie..trzeba korzystać...Wiki budziła mi się co dwie godz w nocy chyba do 3m-cy potem coraz mniej ale i tak często...nie odzwyczajałam jej bo najadała się w 3-5 min i spała dalej...wiec karmiłam ją na automacie:))))
OdpowiedzUsuńCo do łóżeczka to ja bym wybrała tradycyjne..takie mamy i jestem zadowolona...jak się drugie małe urodzi to materac na drugą stronę (mamy dwustronny a jak sie ma jedno trzeba dla drugiego dziecka kupić nowy) a Wiki dostanie rosnące łóżko z Ikei najprawdopodobniej:)
Ikea właśnie ma tradycyjne łóżeczka białe w dobrej cenie...takie łóżeczko posłuży dziecku dosyć długo.Pozdrawiam:)))